W głosowaniu w Budżecie Obywatelskim 2019, jednym z wybranych projektów było dobudowanie brakującego fragmentu drogi rowerowej na skrzyżowaniu Stella Sawickiego i Medweckiego.
Do tej pory zamiast drogi rowerowej był tam tylko chodnik i przejścia dla pieszych, więc “legalnie” trzeba było zsiadać z roweru i go przeprowadzać.
Jak łatwo się domyślić, niewiele osób to robiło, a te osoby które to robiły, robiły to tylko wtedy, kiedy w okolicy stała Straż Miejska. Teoretycznie nikomu to nie przeszkadzało, bo kierowcy w tamtym miejscu chętnie się zatrzymywali już widząc rowerzystę, a rowerzyści ostrożnie przejeżdżali.
Z drugiej strony nie była to sytuacja idealna i teraz okolica tego skrzyżowania nareszcie została “ucywilizowana”. Dodatkowo z obu stron skrzyżowania zamontowano dodatkowe lampy, które poprawiają widoczność w nocy. Sama droga rowerowa jest szeroka, więc spokojnie mogą się na niej minąć nawet dwaj rowerzyści, którzy ciągną przyczepki rowerowe.
Jedyne co, to nie do końca jestem przekonany, czy idea montowania tych biało-czerwonych barierek ma sens. Nikt nigdy tam nie wjeżdżał samochodem, a walory estetyczne są… hmmm… tragiczne.