W moim ostatnim poście o szybkim czyszczeniu tylnej zębatki, napisałem dlaczego ważne jest, żeby układ napędowy (czyli łańcuch i przednie/tylne zębatki), pozostawał czysty.
Zębatka już wyczyszczona, więc teraz przyszła kolej na łańcuch.
Dlaczego łańcuch się brudzi
Kiedy jeździmy rowerem, to obracające się koła rowerowe, zbierają z ziemi cały brud i wodę, po czym podrzucają to w górę. Każdy kto jechał na rowerze po mokrym asfalcie, albo po kałużach na pewno to zauważył. Jeśli ktoś jechał bez błotników, to na pewno poczuł to też na plecach. 😉
Część z tych zabrudzeń ląduje na plecach albo na błotniku, czy na ramie, ale trochę trafia też na łańcuch.
Jak szybko wyczyścić łańcuch
Najpierw jedna uwaga, mówimy tutaj o szybkim czyszczeniu lekko brudnego łańcucha. Jeśli Twój łańcuch jest cały pokryty czarnym, lepkim brudem, to ta metoda niewiele da.
Do szybkiego wyczyszczenia łańcucha przyda nam się:
- 1 – 2 szmaty (jedna powinna być czysta, druga może być lekko brudna, np. po czyszczeniu zębatek)
- miejsce, w którym można ustawić rower tak, żeby się nie przewracał
- smar do łańcucha, żeby go później z powrotem nasmarować
Dobre miejsce do czyszczenia roweru
Najpierw rower ustaw w takim miejscu, żeby się nie przewracał, ale żeby dało się swobodnie kręcić pedałami do tyłu.
Opieranie o ścianę jest słabym pomysłem, bo ściana będzie blokować pedały.
Ja mam stojak na rower, (taki składany za 20zł) więc trzymam rower na stojaku, ale możesz też postawić go obok jakiegoś płotka, drabinki, czy innego słupka.
Jeśli nie masz takiego miejsca, to rower zawsze można obrócić do góry nogami i ustawić na kierownicy i siodełku. W takim przypadku dobrze jest pod kierownicę i siodełko podłożyć jakąś szmatę, żeby ich nie porysować ani nie pobrudzić.
Pamiętaj też, że łańcuch jest brudny i podczas czyszczenia może z niego sypać się brud, dobrze jest wybrać takie miejsce, żeby nie pobrudzić sobie podłogi. Np. dobrym miejscem może być piwnica, garaż, parking, albo chodnik obok mieszkania. Jeśli nie masz takiego miejsca, to zawsze pod łańcuch można też podłożyć szmatę.
Czyszczenie łańcucha
Weź do ręki szmatę, lekko owiń ją wokół łańcucha (tej części, która jest bliżej dołu roweru). Trzymaj szmatę jedną ręką, a drugą ręką zacznij kręcić pedałami do tyłu.
Łańcuch będzie się przesuwać i wycierać o szmatę, po kilku obrotach dobrze jest odwinąć szmatę i zawinąć jeszcze raz, żeby dokładnie wytrzeć brud.
Smarowanie łańcucha
Łańcuch jest już czysty. Żeby tak szybko się nie zużywał i nie wydawał dziwnych odgłosów podczas jazdy, trzeba go jeszcze nasmarować.
W pierwszym kroku poszukaj czegoś, co pozwoli Ci wskazać gdzie zacząłeś smarowanie. Mój łańcuch ma ciemną spinkę, więc tutaj mogę zacząć. Kiedy z powrotem do niej dojdę, będę wiedział, że cały jest nasmarowany.
W poprzednim łańcuchu nie miałem spinki, więc po prostu jedno ogniwo oznaczyłem sobie pisakiem spirytusowym.
3 zrobione, zostało jeszcze 111
Łańcuchu smarujemy tak, żeby był nasmarowany tylko tam gdzie potrzeba, jeśli będzie na nim za dużo smaru, to będzie się do niego przyczepiać dużo brudu. W związku z tym na każde ogniwo wystarczy nałożyć jedną kropelkę smaru, tak jak na zięciu powyżej.
Większość łańcuchów ma pomiędzy 114 a 116 ogniw, ale nie masz czym się martwić. Takie posmarowanie 116 ogniw, zajmuje maksymalnie 2 minuty. Po posmarowaniu całego łańcucha, zrób jeszcze kilkanaście obrotów pedałami. To pozwoli smarowi lepiej rozprowadzić się po łańcuchu.
Pozbycie się nadmiaru smaru
Na koniec warto jeszcze zetrzeć nadmiar smaru z łańcucha.
Weź jeszcze raz szmatę (jeśli masz dwie to tą bardziej czystą). Tym razem, zamiast owijać nią łańcuch, dociśnij szmatę do łańcucha od dołu i obróć kilka razy pedałami, później dociśnij ją od góry i znów obróć kilka razy pedałami.
Gotowe, łańcuch jest wyczyszczony i nasmarowany. Pozostało tylko usiąść na rower i przetestować, jak teraz się jeździ.