Kategorie
Uncategorized

planowane zmiany na Moście Grunwaldzkim

Z powodu ograniczeń związanych z koronawirusem, w Krakowie znacznie zmalał ruch samochodowy. Z tego samego powodu komunikacją miejską porusza się dużo mniej ludzi, a większość z nich przesiadła się na rowery.

Nic dziwnego, że urzędnicy postanowili wykorzystać to do ułatwienia rowerzystom poruszania się po mieście.

Dotychczasowa sytuacja na Moście Grunwaldzkim

Do tej pory na Moście Grunwaldzkim mieliśmy już po obu stronach ścieżki, były one wyznaczone na chodnikach i trzeba przyznać, że były dosyć wąskie. Problem ten dotyczył zresztą nie tylko samych ścieżek rowerowych, ale też wąskiego chodnika.

Most Grunwaldzki - poprzednia organizacja ruchu
Tak dotychczas wyglądała organizacja ruchu na Moście Grunwaldzkim – w każdym kierunku po dwa pasy ruchu dla samochodów, środkiem osobne pasy dla MPK (tramwaj + autobus), a na chodnikach wyznaczone ścieżki rowerowe.

W rezultacie często zdarzało się, że żeby kogoś ominąć, trzeba było zjechać ze ścieżki rowerowej na chodnik, albo zejść z chodnika na ścieżkę rowerową. Nie było to ani bezpieczne, ani specjalnie przyjemne. Do tego zdarzali się ludzie, którzy kompletnie ignorowali ten podział (tak samo rowerzyści, jak i piesi), co powodowało jeszcze większe problemy.

Planowane zmiany

To wszystko już wkrótce się zmieni.

Kierowcy stracą po jednym pasie w każdą stronę (tj. zamiast dwóch pasów w każdą stronę, zostanie im po jednym – MPK nadal zachowa swoje pasy), a piesi odzyskają dla siebie cały chodnik.

A co z rowerzystami? Oni na tym wyjdą najlepiej. Zamiast jeździć po nierównej ścieżce rowerowej wytyczonej na płytkach chodnikowych, pojadą po zabranych kierowcą pasach, które zostaną przerobione na prawdziwą drogę rowerową. Równą, szeroką i asfaltową.

Most Grunwaldzki - planowana organizacja ruchu
Tak będzie wyglądać organizacja ruchu na Moście Grunwaldzkim po zmianach – rowerzyści dostaną dwa szerokie pasy rowerowe, piesi duże chodniki. Stracą tylko kierowcy (jeden pas w każdym kierunku, zamiast dwóch).

Podsumowanie

Teoretycznie nie jest to zmiana konieczna, bo ścieżka rowerowa już tam była. W praktyce jednak ta ścieżka rowerowa była bardzo złej jakości i np. ja jadąc tą ścieżką z przyczepką rowerową, miałem czasem duże trudności, żeby nią przejechać.

Te zmiany na pewno pomogą nie tylko rowerzystom, ale też pieszym. A co z kierowcami, czy dla nich to nie będzie duży problem? Według mnie nie będzie, po pierwsze Dietla i tak w wielu miejscach jest już zwężona (jeden pas przerobiony na parking), a po drugie im więcej ludzi na rowerach, tym mniej w samochodach i tym samym kierowcy mają do czynienia z mniejszymi korkami.

źródło / linki